Dołącz   Zaloguj się
Najśmieszniej sytuacje w pracy policjanta?
#1

Wymieńcie wasze najśmieszniejsze sytuacje w waszej pracy !
Odpowiedz
Polecamy
Test wiedzy do policji
#2

Hmmm.... czy takie w ogóle są? Uśmiech na pewno. chętnie poczytam sobie Uśmiech dlatego zachęcam do pisania moi drodzy.
Odpowiedz
#3

Tajemnica zawodowa Szczęśliwy
Odpowiedz
#4

Na pewno tłumaczenia ludzi aby nie dostać mandatu Duży uśmiech Kiedyś słyszałem, że w momencie kiedy kierowca miał otrzymać mandat za rozmowe przez telefon podczas prowadzenia pojazdu tłumaczył się tym, że "było mu zimno w ucho" hah serio to opowiadał policjant ^
Odpowiedz
#5

JacekPalatowicz napisał(a):Na pewno tłumaczenia ludzi aby nie dostać mandatu Duży uśmiech Kiedyś słyszałem, że w momencie kiedy kierowca miał otrzymać mandat za rozmowe przez telefon podczas prowadzenia pojazdu tłumaczył się tym, że "było mu zimno w ucho" hah serio to opowiadał policjant ^


Dobre :mrgreen:
Ale to akurat łatwo udowodnić, że się rozmawiało w danym momencie. Słyszałam o wypadku na skrzyżowaniu, kobieta rozmawiała przez telefon i potąciła śmiertelnie dziecko na skrzyżowaniu. Wypierała się ale udowodnili jej...
Odpowiedz
#6

Kiedy używałem zwrotu Pan, Panie, Panu.... a okazało się, gdy trzymałem dowód osobisty, że ten pan miał na imię Izabela :-D
Do 31.05.2014 r. policjant na 100%. Od 01.06.2014 r. już tylko na 80%.
Odpowiedz
#7

fiolet napisał(a):Wymieńcie wasze najśmieszniejsze sytuacje w waszej pracy !

Ale to pytanie do policjantów, bo jak można wymienić takie sytuacje jeśli się policjantem nie jest?

I
Przykład z mojego patrolau połowa lat 90-tych:
trzy łby legitymowane, jeden nie ma kwitów:

Policjant: poproszę dokumenty
Obywatel: a ja nie mam dowodu, mieszkam tu obok.
Policjant: podaj imię i nazwisko
Obywatel: Adam Iksiński
Policjant: imię ojca
Obywatel: I SYNA I DUCHA ŚWIęTEGO AMEN (to mówiąc żegnał się )Oczko

II

Podchodzi do mnie obywatel, wysiadł z samochodu na poznańskich tablicach rej i mówi:
-proszę pana gdzie tu jest ul. Różna 10 bo kręcę się od godziny jak gówno w przeręblu i nie mogę znaleźćOczko

III

Mija nas w nocy samochód osobowy a my w maskach p-gaz jedziemy poldkiem oznakowanym (wracamy z potwierdzenia zgonu i trzeba było w maskach wejść bo śmierdziało) więc postanowiliśmy masek do komendy nie zdejmować tak dla jaj i sprawdzenia czy nam RMG działa czy może już zwietrzał bo czasy milicji pamiętał to napsikaliśmy w radiowozie gazem,

Kierowca wyprzedza nas, patrzy i widzi ze mamy maski na twarzach ale wyprzedził,
Po chwili zwalnia abyśmy go wyprzedzili bo chyba własnym oczom nie wierzy,
No to my maski zdejm i jedziemy jak by nigdy nic, facetowi mało oczy na wierzch nie wyszły, a my kamienne miny.
Po chwili znowu nas wyprzedza, to my szybko założyliśmy maski, to on znowu zwalnia i tak ze trzy razy aż skręcił w inny sektor. Jak się gapił w lusterko wsteczne żeby upewnić się że dobrze widzi to zygzakiem jechał- ubaw mieliśmy niezły.

Itp itp[/b]
Odpowiedz
#8

Mało tych śmiesznych historii. Może ktoś coś ma jeszcze ciekawego do powiedzenia? Jak myślicie?
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości


Theme © iAndrew - Forum software by © MyBB