1HEJA mam jedno pytanie bo czegoś nie kumam.Cały czas mowi się że policaj ma dużo wakatów i policajntów cały czas brakuje jakim niby cudem skoro od dłuższego czasu młodzi walą drzwiami i oknami żeby pracować w policji? moja kuzynka zdaje to mówi że na jedno miejsce jest po kilka osób to w końcu jak to jest? jak może brakować policjantów skoro jest tylu chętnych?
2.Po drugie-mowienie że policajnt mało zarabia-yyy sorry ale dla młodego gówniarza który nie ma pojęcia o niczym a robota w policji jest najczęściej jego pierwszą ponad 2 tysiące NA RĘKĘ to jest bardzo przyzwoita kasa,rzekłbym nawet że spora,

wiesz, wszystko zależy od tego jaki tryb życia prowadzi taki "młodzik", jeżeli mieszka z rodzicami, na wsi, bądź w małym mieście, to faktycznie 2 tyś to dużo, ale jeżeli jest to np. Warszawa, Katowice, Poznań a człek taki sam się już utrzymuje, to czasami na rachunki mu braknie tej pensji.. w takim przypadku to naprawdę mało..

Cóż mogę rzec. Może nie znajdę sprzymierzeńców po tym co napiszę, ale środki z wolnych wakatów Komendanci Wojewódzcy mogą przesuwać na inne cele np. premie i nagrody. Jak sam wiesz policjantom nie na rękę jest gdyby wszystkie wakaty były zajęte.

drugiej strony jest wiele innych czynników, które wpływają na taki stan rzeczy np. sortów mundurowych dla obecnych fu-szy (mam 6 lat służby i wielu sortów doprosić się nie mogę do dziś), a w co ubrać resztę. M.in. stąd limity przyjęć. Policja nie każdego może ubrać. Z drugiej zaś strony nie każdy przechodzi sito doborowe.