Który z etapów sprawił wam najwięcej problemów, bądź był dla was najtrudniejszy ?
bieganie po lekarzach
no i sprawnościówki się bałem
Ja osobiście bałam się pierwszej rozmowy - po teście na komputerze.
Ale powiem wam, że szybko ten stres mi przeszedł ;p
dokładnie, najgorzej jak Pani psycholog zawoła i się za nią idzie, ale gdy się wejdzie już do pokoju i zaczyna rozmawiać to cały stres znika, przynajmniej ja tak miałem