Forum Policyjne - Rekrutacja do policji - Testy do policji

Pełna wersja: Abo interwencje
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Mam taka sprawe moj maz stara sie do policji jest na finishu niemal ale zostala abo i dzielnicowy. Problem jest taki ze dwukrotnie jedna ze zlosliwych sasiadek wezwalam do nas patrol na interwencje z powodu zbyt glosnej w jej mniemaniu klotni. Je przeszkadza wszystko doslownie glosniejsza muzyka pies na balkonie etc. Ostatnio byl dzielnicowy meza nie bylo pytal czy byly interwencje to mowie ze byla jedna z tego co pamietam ze sasiadka raka i owaka to powiedzial ze to pojdzie do tcyh naprzeciw(tamta mmieszka na dole) mial sie skontaktowac z mezem bral nr i cisza od poltora tyg martwi mnie to moze bie powinnam o tym mowic ale balam sie zei al wyplynie. Podczas interwencji policjanci wzieli nas doroznych pokojow i ten co gadal ze mna to mowil ze maz niby wyglada na przemocowca czy mnie bij i takie tam ja mu mowilam ze nie ze cos pokrzyczymy powyzywamy i tyle . Maz z tego co wiem mowil ze on chce sie rozwiesc- zle sie wtedy m nami ukladalo. To bylo z rok albo wiecej temu. Dwa razy maz tez dzwonil na policje bo bal sie ze cos sobie zrobie/ bylam wtedy w zlymstanie psych stracilam dwa razy ciaze etc i wychodzilam z domu chcac zostac sama plotac glupoty. Ale to tez bylo pare lat temu. Czy to wszystko moze stanowic problem i powod do uznania meza niezdolnym? Nie bylismy katani ani on ani ja nigdy. Pytal sie mnie jak to sie skonczylo to mowilam ze przyszli spisali i poszli.. nie wiem ta cisza powoduje ze sie martwimy glupota dawna .. ale kurde 18 lat
T razem to poklocic sie nie mozna? Mieszkamy tylko z corka ktora
Tez pozytywnie sie wypowiedziala podobnie jak sasiedzi z naprzeciw
Jeśli mąż lub Ty nie byliście karani to wątpię, żeby jedna czy dwie interwencje mu zaszkodziły. Cały proces abo zazwyczaj trwa około 3 miesiące, czasem i dłużej. Dzielnicowy nie ma obowiązku Was informować jaką opinię przedłoży przy sprawdzaniu abo. Jedyna sprawa to nieposzlakowana opinia. Jest to dosyć ogólne i niesprecyzowane pojęcie. Wydaje mi się, że mąż ma poszlakowaną opinię w związku z interwencjami. Mimo wszystko mąż jak najbardziej ma szanse na pozytywne zakończenie rekrutacji. Cierpliwości tylko trzeba. Stres w niczym nie pomaga. Bardziej pomożesz mężowi zajmując się zwykłymi codziennymi sprawami.
Dzielnicowy wystawil nam opinie pozytywna mimo to nadal czekamy juz prawie dwa miesiace . Czy poza dzielnicowym ktos jeszcze moze wrocic do tych interwencji?
Trasti i jak zakończyła się rekrutacja? Sam się teraz trochę stresuje bo za nielata (w wieku 15 lat) byłem w grupie która zniszczyła kilka ogrodzeń na ogródkach działkowych, wszystkie szkody naprawilismy, sprawa w sądzie się odbyła na której przyznaliśmy się do wszystkiego, a sprawa została umorzona. Dodatkowo ojciec prawdopodobnie miał zabrane prawko za jazdę po pijaku, pisze prawdopodobnie bo rodzice są po rozwodzie i teraz mam z nim sporadycznie kontakt. Czy ktoś mógłby podpowiedzieć jak na to będą patrzeć?
Witam Trasti,
Mam w sumie tylko jedno pytanie: jakiej jesteś płci?
Pytam, bo tutaj piszesz, że twój mąż stara się do Policji czyli jesteś kobietą, a w dziale Praca w Policji w wątku Przeniesienie jesteś prawie 40-letnim mężczyzną.
To może mnie oświecisz jak to z tobą jest, bo trochę nie nadążam, a pewnie i inni użytkownicy forum, których nabijasz w butelkę też byliby ciekawi, nie sądzisz?
Nikogp nikt nie nabija zona zalozyla kiedys tego uzytkownika a ja teraz z niego skorzystalem
To chyba.nie problem
A po kiego mialbym to robic? To nie jest trudne do spr wiec to nie tajemnica jakas wielka.
Witam,
Jak już napisałem gdzie indziej zwracam honor, ale nie powiesz, że nie wyglądało to dziwnie.
Mozliwe. Nie zastanowilem sie nad tym.. sory Uśmiech