KAWAŁY! o Policjantach! :) - Wersja do druku +- Forum Policyjne - Rekrutacja do policji - Testy do policji (https://www.forumpolicyjne.com.pl) +-- Dział: Forum policyjne (https://www.forumpolicyjne.com.pl/dzial-forum-policyjne) +--- Dział: Rozmowy po pracy (https://www.forumpolicyjne.com.pl/dzial-rozmowy-po-pracy) +--- Wątek: KAWAŁY! o Policjantach! :) (/temat-kawaly-o-policjantach) |
KAWAŁY! o Policjantach! :) - adept - 14.10.2011 Policjant zatrzymuje w krzakach srającego mężczyznę i mówi - Proszę pana tu nie wolno srać, płaci pan karę w kwocie 5 zł - Ale ja mam tylko 10zł - To niech pan idzie rozmienić Chłop wychodzi z krzaków i krzyczy: - Eee, Zdzisiek choć się wysrać ja stawiam! - cal - 14.10.2011 Pewnego razu policja przyłapała całą grupę prostytutek podczas dzikiej orgii w hotelowym pokoju. Policjanci wyprowadzili prostytutki z hotelu i ustawili w szeregu na ulicy. Pech chciał, że obok przechodziła babcia jednej z dziewczyn. Gdy zobaczyła swoją wnuczkę, od razu podeszła i zapytała: - Dlaczego stoisz kochanie, w tym szeregu? Dziewczyna, aby ukryć prawdę, wymyśliła na poczekaniu kłamstwo: - Policja rozdaje pomarańcze za darmo, a ja tu stoję by parę dostać. Babcia pomyślała: "To bardzo miło z ich strony - tez postoję, to może jakieś dostanę". Jak pomyślała, tak zrobiła - ustawiła się szybko na końcu szeregu. Tymczasem policjanci zaczęli spisywać dane prostytutek. Gdy jeden z nich doszedł do babci, strasznie się zirytował i zapytał: - A, pani ciągle to robi w tym podeszłym wieku? Jak pani daje radę? - Oh, słodziutki, to jest bardzo proste: wyjmuje moje zęby, ściągam skórkę i wylizuje do sucha... - cal - 14.10.2011 Jadą dwie blondynki maluchem. Nagle wjechały w potężny mur. Przyjechała policja i pyta: - Dlaczego pani wjechała w ten mur? - No co? Przecież trąbiłam. - zenek - 14.10.2011 Blondynka jedzie zdenerwowana zygzakiem po ulicy. Zatrzymuje ją drogówka. - Co pani do cholery wyprawia? - Proszę pana - mówi zdesperowana. Jadę sobie, a tu nagle drzewo mam przed sobą. To skręcam, ale znowu jakieś drzewo, skręcam i cały czas widzę jakieś drzewa. Facet zagląda do auta kobiety: - Proszę wyjąć choinkę zapachową, to wszystko będzie w normie. - zenek - 14.10.2011 Laska jedzie na motorze przez miasto i nagle nadchodzi Policjant i zasłania jej drogę. Policjant mówi: - Czemu założyłaś czapkę zamiast kasku? - Bo zrobiłam sobie test - zrzuciłam z 20 piętra kask i się rozwalił, a potem czapkę ale jej nic się nie stało. - kizior - 14.10.2011 dodam kilka od siebie: Na ławce leży pijak. Podchodzi do niego 2 policjantów i mówią: - zapraszamy do poloneza A pijak: - nie dziękuje, nie umiem tańczyć. - kizior - 14.10.2011 Policjanci jadą na patrol. Podczas jazdy spotykają 3 nietrzeźwych mężczyzn. Biorą ich na komisariat. Niestety, alkomat był zepsuty. Postanowili ustawić jedno krzesło i sprawdzić ile ich zobaczą. Zaczęli ich wpuszczać po kolei: - Ile pan widzi krzeseł? - Yyyy... dwa. Więc wpuszczają następnego: - Ile pan widzi krzeseł? - Yyyy... cztery. Został ostatni: - Ile pan widzi krzeseł? - Yyyy... a w którym rzędzie? - radek99 - 14.10.2011 W samochodzie jedzie czterech łysych gangsterów, a w bagażniku siedzi biznesmen. Gościu boi się, bo nie wie co z nim zrobią i nawet trochę popuścił. Nagle auto staje, klapa się otwiera. Biznesmen widzi policjanta. -O jak dobrze, że pana widzę, tak się bałem. Na to policjant: -Nie gadaj tylko się posuń! - pepe - 14.10.2011 Posterunek policji, młoda policjantka przesłuchuje starszą kobietę w charakterze podejrzanej w sprawie zabójstwa młodego chłopaka w parku: - No to niech mi Pani opowie jak to było - pyta ze współczuciem policjantka - Bo ja wyszłam na spacer do parku, siadłam na ławce karmić gołębie i ten młody człowiek się do mnie przysiadł - odpowiada łamiącym się głosem staruszka. - I bała się pani, że chce panią zgwałcić i go pani uderzyła, tak? - Nie, nie to nie tak było. - No to niech pani mówi dalej. - I on jak się przysiadł, to się zaczął do mnie przysuwać... - I bała się pani, że chce panią zgwałcić i go pani uderzyła, tak? - Nie, nie to nie tak było. - No to niech pani mówi dalej. - I on mi położył rękę na kolanie... - I bała się pani, że chce panią zgwałcić i go pani uderzyła, tak? - Nie, nie to nie tak było. - No to niech pani mówi dalej. - I zaczął tak "jeździć" ręką po moim udzie. - I bała się pani, że chce panią zgwałcić i go pani uderzyła, tak? - Nie, nie. - ... - Drugą ręką złapał mnie za pierś. - I bała... - Nie, nie - ... - No i on tak gładził ręką moje udo, już miał włożyć mi rękę za majtki, ja rozchyliłam na nogi, a on zabrał ręce, roześmiał się i powiedział: "prima aprilis babciu", to zajebałam skurwysyna! - pepe - 14.10.2011 znalazłem coś jeszcze : Idzie dresiarz ulicą a tu nagle zza krzaków wyskakuje policjant. Policjant pyta się: - Imię? - Jan - Nazwisko? - Kowalski - Adres? - A dres to ja mam zajebisty. - policjant - 14.10.2011 Idzie blondynka ulicą, śmieje się, a co chwilę macha ręką. Zaciekawiony policjant pyta: - Dlaczego pani się śmieje? - Bo opowiadam sobie kawały. - A dlaczego pani co chwilę macha ręką? - Bo niektóre już znam! Policjant przechodzi koło stawu w parku i dostrzega w wodzie człowieka. -Czy pan wie że w tym stawie nie można się kąpać?! -Ja się nie kąpię.Ja tonę!!!!! -A,to przepraszam - kim - 14.10.2011 Późnym wieczorem policjant zatrzymuje rowerzystkę - blondynkę. - Jeśli nie świeci pani lampka przy rowerze to powinna pani zejść i poprowadzić rower. - Już próbowałam, wtedy też nie świeci - sztywny - 15.10.2011 Na skrzyżowaniu na światłach stał konny policjant. Za nim zatrzymał się dzieciak na nowiutkim, błyszczącym rowerku. - Ładny rower! - mówi policjant - dostałeś go od Mikołaja? - Taaaakk - To w przyszłym roku powiedz Mikołajowi, żeby Ci przyniósł lampkę - powiedział policjant i wypisał dzieciakowi mandat za brak świateł. Dzieciak wziął mandat, popatrzył i mówi: - Ładny koń, dostał go Pan od Mikołaja? - He,he, tak, tak - odpowiedział rozbawiony policjant. - To w przyszłym roku niech pan powie Mikołajowi, żeby dał mu chuja między nogami a nie na plecach! Drogą idzie policjant a w oknie siedzi papuga. papuga mówi do policjanta: ej ty niebieski -co? -gówno! Następnego dnia to samo papuga mówi: -ej ty niebieski -co? -gówno! -POLICJANT SIĘ WKURZYŁ I POSZEDŁ DO WŁAŚCICIELA PAPUGI I POWIEDZIAŁ ŻE PAPUGĘ TRZEBA ZDJĄĆ Z OKNA -3 DNIA... -papuga ej ty niebieski -co? -ty już wiesz co ........ - mieciu - 15.10.2011 dzie ksiądz ulicą obok komisariatu policji i zobaczył na drodze rozjechanego zdechłego psa.Bez namysłu wchodzi na komisariat i krzyczy do siedzących policjantów: -wy tu sobie bezczynnie siedzicie, a na drodze leży zdechły pies! jeden z policjantów na to: -hehe.. ja to myślałem że wy jesteście od pogrzebów..wszyscy się śmieją, a ksiądz na to: -przyszedłem powiadomić najbliższą rodzinę. - karola - 15.10.2011 Policjant zatrzymuje blondynkę jadącą pod prąd ulicy jednokierunkowej. - Czy pani wie, gdzie pani jedzie? - Nie wiem, ale gdziekolwiek by to nie było, to muszę być solidnie spóźniona, bo wszyscy już wracają! |