Dołącz   Zaloguj się
Jak naprawdę wygląda test sprawnościowy do policji
#66

Witam, widze że wiele osób stresuje sie przed sprawnością. Prawda jest jedna-nie trzeba byc silnym, jedynie kondycja, kondycja i jeszcze raz kondycja! Ja palacz od kilku lat, po skończonym torze czułem piekło w płucach, ale suma summarum 1,19 to chyba zrozumiałe ;-) .

Byłem w słupsku, i przede wszystkim dla grupy która chce żeby instruktorzy przymykali oko na minimalne błedy to niech grupa siedzi cichutko na sali i każde polecenie wykonuje w mgnieniu oka. Na poczatek wygląda to tak że instruktorzy się przedstawiają pokazują po kolei każdy element toru i przy okazji odpowiadaja na pytania bez problemu, spoko panowie(pozdrowienia), następnie tam 5/10min rozgrzewki i ustawiamy kolejeczke kto chce iść ten idzie, najlepiej iść zaraz bo się jest jeszcze rozgrzanym imożna fajnie pobiec. Ważne żeby dobrze się nastawić psychicznie, nie myśleć ''o napewno tam zepsuje'', tylko się położyć i wystartować.

I jak to wygląda:

1) Myśle że każdy umie biegać do okoła słupków i będzie widzieć kierunek strzałek więc to jest najprostsze ;-)
2) Przewroty: nie rozumiałem ludzi którzy zrobili przewrót w przód i sekunde patrzyli na wszyustkich i nastepny dopiero później. Od razu trzeba lecieć nie patrzeć na kierunek, bo NIC się nie stanie nawet jak ktoś zrobi przewrót i wyląduje poza materacami.
3) Manekin: ja osobiście tego czleka za ręke i pod tyłek druga ręka i nie prostując się poleciałem.
4) Płotki: tu dość ostro pilnują żeby nie dotknąć CIAŁEM płotka, nie mówiąc już o przewróceniu, jak ktoś ma luźniejsze spodeknki,dresy i dotknie ubraniem jest ok, jaki sposób to już każdy inwidualnie musi na rozgrzewce spróbować.
5) Piłki lekarskie: tu to samo co z przewrotem, jak rzuci się piłką nie ma sensu stać i patrzeć zanią bo instruktor mówi: 'zaliczone'/'nie zaliczone', lepiej jedna po drugą rzucać.
6) Niby brzuszki z piłką lekarską. Obowiązkowo w Słupsku od pozycji leżącej, trzeba zrobić kąt 90stopni, nie ma tak że ktoś ma dłuższe ręce i tylko rękami pracuje, całym ciałem bo inaczej, instruktor się zatnie jak np: 1,2,3,4,5,5,5,5... :mrgreen: Ci co nie wiedzą to zobaczą, nie ma zlituj się.
7) Skrzynie: nie ma sensu się na nie rzucać jak na złodzieja, bo i widziałem takich ekspertów których trzeba było później wygrzebywać jak górników z zasypanej kopalni. Też każdy będzie mieć chwile czasu żeby sprawdzić jak najlepiej mu jest je zrobić, ogólnie jeden z najłatwiejszych elementów toru, chociaż przy ostatniej zaczełem tracić lekko siły.
8) Wachadło: każdy kto ma gorszą kondycje, straci tam olbrzymią ilość czasu, niestety. Nie ma zmiłuj. Ja osobiście starałem się wyłączyć i nie słuchać jak instruktor mi liczy, tylko tam i z powrotem, cięzkie ale do zrobienia.
I tak jak mówiłem 1,19 to mój czas. osobiście nic nie ćwiczyłem. Może dlatego że mieszkam w górach robi swoje. pozdrowienia
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości


Theme © iAndrew - Forum software by © MyBB