Eli napisał(a):Bartłomiej napisał(a):Witam,
obecnie jestem już po TSF i TWO, 1 marca mam MS. jednak aprpos komisji lekarskiej mam pytanie. otóż jestem po rekonstrukcji więzadła krzyżowego w kolanie, operacje miałem 1,5 roku temu. teraz gram w piłkę, biegam, pływam, jeżdże na nartach z kolanem jest ok, mam pełną dokumentacje medyczną tej kontuzji. jednak czy komisja nie doczepi się do kolana?? czy mam szanse przebrnąć przez tą komisję po takiej kontuzji??
Mam podobny problem. W 2007 r. przeszłam operację w związku ze złamaniem kłykcia bocznego piszczeli prawej. Oczywiście na chwilę obecną jestem w pełni sprawna. Niestety nie mogę tego faktu zataić bo mam bliznę po zabiegu. Czy ten fakt mnie dyskwalifikuję ?
Nie mów lekarzowi nic o tym do póki on sam blizny nie zobaczy. Prawdopodobnie nawet spodni nie ściągniesz podczas badania. Ale nie masz 100% pewności. Jak napiszesz prawdę na pewno będzie chciał to zbadać itp. Zawsze możesz powiedzieć, że kiedyś grałeś w piłkę na betonie i trach, były szwy
Po rekonstrukcji wiązadła krzyżowego i odpowiedniej rehabilitacji wracasz do 100% sprawności. Piłkarze wiązadła zrywają z 4 razy w ciągu kariery.
Służę 6 lat. W czasach młodzieńczych zerwałem wiązadło krzyżowe i uszkodziłem łąkotkę przyśrodkową. Przeszedłem 2 operacje. Testy przeszedłem. Teraz znów je zerwałem i także uszkodziłem łąkotkę. Czekam na operację. Widzisz? Można pracować, ale ćwicz mięśnie nóg. Same mięśnie, jeśli są rozbudowane, stabilizują kolano. Historia zna przypadki, gdzie sportowcy zdobywają medale bez wiązadła krzyżowego.
Weź od ortopedy wniosek na refundacje stabilizatora i jak przejdziesz sito doboru chodź na służby w stabilizatorze.
