Witam!! Mam takie pytanko, dziś rano dostałem telefon z KWP i wyznaczyli mi termin... acz kolwiek wracając z uczelni dostalem mandat za przekroczenie prędkości. I mam takie pytanko czy przeskadza to w dalszej rekrutacji?

Jeszcze jakiś czas temu ( ok. 2 lata ) był z tym problem, 2 mandaty na przełomie 2 lat w trakcie kwalifikacji, odrzucali kandydata, znam przypadek gdzie kandydat przeszedł cały etap pozytywnie, i dostał drugi mandat pod szpitalem gdzie robił badania do policji, i za te dwa mandaty został odrzucony. Ale to nie jest nakaz, jeśli będą mieli 100 miejsc, a kandydatów 105 to 5 odrzucą właśnie za mandaty i inne tego typu rzeczy. A jak miejsc będzie 100 a kandydatów na końcu rekrutacji 90 to raczej za mandaty nie odrzucą, chyba, że ktoś będzie miał, co najmniej dwa lub więcej, to oznacza, że gość nie szanuje prawa, więc po do ma być policjantem? Jeśli jesteś w trakcie procedury, i dostałeś mandat, proponuję od tego momentu nie łamać dosłownie żadnych przepisów drogowych i jeździć jak święty.

A nie możesz się wytłumaczyć jakoś z tego mandatu? Jeżeli ma się więcej niż dwa to ja sam bym kogoś takiego nie zatrudnił, skoro nie szanuje prawa.

Moim zdaniem ktoś kto miał jakieś mandaty i inne przewinienia nie powinien być policjantem. Ale to tylko moje zdanie.

Trochę nie fajnie, jak się dostaje mandat podczas rekrutacji. Mi osobiście byłoby wstyd później.

Lepiej uważać, bo niby nikt nie patrzy na drobne wykroczenia, ale zawsze to lepiej mieć czyste konto.

Mandat podczas rekrutacji to nie najlepsze zdarzenie. Jeżeli przestrzegamy przepisów, to przestrzegajmy ich zawsze.

Kolego, miałeś pecha, że akurat w takim momencie trafił Ci się mandat

Dokładnie. Poza tym, jak się jeździ przepisowo to tak na prawdę nawet mandat nie straszny.