Prowadzę działalność gosp, razem z ojcem.Mąż który w policji jest już 10 lat pomaga mi w prowadzeniu firmy. Niestety jakiś dobry obywatel napisał anonim że prowadzi nielegalną działalność usługowo- handlową. Nieoficjalnie dowiedział się ze zaczęli go sprawdzać, wypytywali też kolegów z pracy(którzy powiedzieli,że on sam nie handluje tylko pomaga ojcu), podobno obserwowali nasz dom. Obecnie mąż jest na planowym urlopie i nie ma możliwości,aby dowiedzieć się czegoś więcej. Moje pytanie brzmi: jak długo takie sprawdzanie będzie trwać i czy grozi mu wydalenie ze służby?

Witam.
No tak, w świetle przepisów policjant powinien mieć zgodę na dorabianie jak pracuje gdzieś zarobkowo poza służbą.
W świetle przepisów skarbowych możesz zatrudnić się gdzie chcesz i pracować tam za darmo- znam taką sytuację lecz z cywila a nie policji.
Moim zdaniem pierwszy problem Twojego męża może powstać przy ankiecie bezpieczeństwa gdzie powinien po prostu napisać, że pomaga rodzicom bo nie dają sobie rady przy noszeniu paczek, wykładaniu towaru itp ale nie pobiera za to żadnego wynagrodzenia. Jak zostanie poproszony o podanie powodu nie pobierania płacy to powinien powiedzieć: Z MIŁOSCI DO RODZICÓW I OBAWY O ICH STAN ZDROWIA- dosłownie.
Kolejna sprawa to przeczytaj definicję z odpowiedniej ustawy co to jest osoba zatrudniona co to jest osoba pobierająca wynagrodzenie za pracę- i sprawa Ci się wyjaśni.
Ile to może trwać- zależy jak bardzo zawzięli się na męża może 2 dni obserwacji, może 10 z może 30 dni.
Na koniec mogą wezwać go na rozmowę- właściwie to poprosić o rozmowę celem wyjaśnienia sytuacji. To wszystko, mąż nie popełnił z tego co piszesz żadnego wykroczenia dyscyplinarnego i uważam że nie powinien się niczego obawiać.
Jeżeli mąż nie zostanie nigdy poproszony o wyjaśnienie tego to znaczy ze sprawa została potraktowana jako błaha- jak znam życie to koledzy z pracy i do tego anonimowo głupoty popisali, poważne instytucje nie rozpatrują anonimów (poza inspektoratami w policji).

Musisz mieć pozwolenie na dodatkową pracę, więc wiesz

Chyba, że jest to praca, o której nikt nic nie wie, to wtedy pewnie będziesz mógł pracować.

Prędzej, czy później i tak wyjdzie na jaw, więc nie wiem, czy jest sens kryć.