Witam wszystkich,
Chciałbym się dowiedzieć, bądź co sugerujecie, sami byście zrobili.
Aktualnie jestem w trakcie rekrutacji do Policji i została mi już tylko komisja lekarska by zakończyć wszystkie etapy (Uważam że decyzja komisji - Zdolny). Badania zdrowotne mam już zrobione, żadnych przeciwwskazań od lekarzy. Ogólnie na 99% jestem przekonany że się dostanę.
Tematem jaki chce poruszyć jest moje kolano, mam z nim problem od 2 miesięcy, właśnie w trakcie rekrutacji coś się odezwało w nim, prawdopodobnie konieczna będzie operacja - artroskopia. Ogólnie chodzę, nie mam z tym problemu ale czuję delikatny ból.
Parę lat temu było podobnie (ból - wizyta ortopedy) robiłem rezonans - wyszło niby ok - ale ortopeda stwierdził że mam naciągnięte więzadło i możliwe że moją łąkotka jest w niewielkim stopniu uszkodzona. Zalecił wtedy rehabilitacje i ćwiczenia w celu poprawy mięśni itp. by nie przeprowadzać operacji.
Problem w tym, gdy się dostanę na szkółkę, a wiadomo że będą ćwiczenia do wykonywania i dużo chodzenia mogę sobie zrobić gorszego bałaganu, stan kolana się pogorszy, będzie konieczna wizyta u ortopedy. L4 na szkółce. Podczas ankiety do komisji nic nie wspominałem o wizycie u ortopedy.
Hipotetycznie zakładam że szkółke kończę bez problemu - kontuzji. Dostaję się do służby w prewencji, no i za jakiś czas ból jest silniejszy, trzeba coś z nim zrobić. Konieczna będzie operacja. Przykładowa po pół roku po wcieleniu do służby.
Co wtedy ? Jak komendant na to spojrzy ? Ponowna komisja lekarska ?
Zależy mi bardzo żeby się dostać. Mam wizytę u ortopedy prywatną w celu konsultacji i przedstawienia problemu, możliwe że powie bym spróbował, ale na pewno zaleci rezonans.
Proszę co myślicie ? Jakie kroki podjąć.