Dołącz   Zaloguj się
Przeniesienie
#1

Niedawno ukonczylem szkole po ktorej trafilem do sppp. W podaniu skladalem o patrolowo interwenycjny.Jako jedyny z mojego plutinu zostalem skierowany tam czego do konca nie pojmuje
Mam prawie 40 lat dwoje malych dzieci. Oni po 20 lat wolni.Jak sie okazalo praca ta wiaze sie z czestym wyjazdami woodstock wawa jakis cw w lesie np ciagle cos ttu 3 dni tu tyd . Oczywiscie jestes tam 24 h na dibe a placa np za.8 . Zona pracuje w sluzbie wieziennej niedlugo konczy jej sie macierzynski. Moi rodzice.nie zyja..tesciowa mieszka w niemczech. Nie ma kto.nam pomoc w opiece nad dzieckiem. Zona tez jest na poczatku swej sciezki w aś w zwiazku z tym nie mam mozliwosci pracy wyjazdowej zacznie brac l4 dostanie kopa za place policjanta 4 os nie utrzymam. Do tej pory takze pracowalam zmianowo nocki weekendy ale nie ze mnie tygodniami w domu nie ma
Specjalnie szkola przypadla na okrss macierzynskiego mojej zony. Przelozony na dzien dobry powiedzial ze nie ma u niego przenoszenia zaopiniuje to negatywnie bo musi sie stan zgadzac. Ludzie sa tam pare lat i nie moga sie przeniesc. Tyle ze ja nie mam po prostu takiej opcji za pensje nasze nie wynajme opiekunki na 24 h na nocki etc. Tym b ze mamy jeszcze starsza corke. Nie wiem po co pytaja o deklaracje gdzie kto chce isc jak robia co chca. O c zywiscie okres adaptacyjny jest w sppp zrozumiales akurat zona jeszcze bedziw w domu ale co potem?Zawsze chcialam pracowac w tym ogniwie staralem sie 4 Razy rzucilem dobra robote dla policji a teraz jestem w.kropce.co moge zrobic gdzie napisac jak umotywowac brakuje policjantow a robia takie schody. Wydali nie mala kase bo szkole zaczelem w listopadzie a skonczylem w pazdziernku p covid ateraz ich kasa moj wysilek pojdzoe sie gonic.. jakies rady?
Odpowiedz
Polecamy
Test wiedzy do policji
#2

Witam,
Sytuacja znana wielu osobom. Ty chcesz się przenieść, a bezpośredni przełożony nie chce wyrazić zgody.

Na logikę - ponieważ według tego co piszesz - nie masz możliwości tam gdzie pełnisz obecnie służbę, normalnie funkcjonować w domu, masz dwa wyjścia: przenieść się lub odejść ze służby.

W pierwszym przypadku masz trzy kroki do wykonania:
1) porozmawiać w cztery oczy na poważnie z bezpośrednim przełożonym ze wskazaniem, że twoja sytuacja rodzinna powoduje, że i tak tu nie zostaniesz, bo jeśli się nie zgodzi na twoje przejście to się zwolnisz ze służby. Może do gościa coś dotrze, że i tak cię nie zatrzyma, to mu się odmieni;
2) pójść na rozmowę do wyższego przełożonego (najlepiej po rozmowie z bezpośrednim, żeby nie zarzucili ci pominięcia drogi służbowej - a tak zawsze się wytłumaczysz, że z tamtym rozmawiałeś, ale nie chciał się zgodzić więc poszedłeś wyżej - masz prawo w sprawie osobistej). Przedstawiasz sytuację analogicznie jak bezpośredniemu i czekasz na to co ci powie ten wyższy;
3) idziesz na rozmowę tam, gdzie chcesz pełnić służbę, przedstawiasz sytuację i prosisz o pomoc w przeniesieniu. Czasami skutkuje to odgórnym rozkazem i twoi obecni nie mają nic do gadania.

W praktyce proponuję zrobić to w takiej kolejności: najpierw ustal czy tam gdzie chcesz iść to cię w ogóle chcą, a jeśli tak to porozmawiaj nad sposobem załatwienia sprawy: czy masz pisać raport sam czy oni wystąpią o twoje przeniesienie (jeśli to ta sama jednostka, to ten sam komendant wszystkim zawiaduje).
Jeśli przerzucą sprawę raportu na ciebie to już wiesz, że tak naprawdę nie są tacy zdeterminowani odnośnie twojej osoby i zostawiają cię trochę na pożarcie obecnej ekipie, bo jak zdążyłeś zauważyć temat przenosin popularności ci nie przynosi. Niemniej rozmawiasz z bezpośrednim, a jak widzisz, że nic do gościa nie dociera idziesz do wyższego na rozmowę.
Po wszystkim - bez względu na to co ci powiedzą - piszesz raport o przeniesienie, w którym wskazujesz głównie na swoją sytuację osobistą i brak możliwości pełnienia dalszej służby w obecnym systemie.
Jeśli nie wyrażą ci zgody piszesz raport o odejście ze służby wskazując, że jedynym powodem jest konflikt czasu i sposobu pełnienia służby z twoją sytuacja rodzinną i gdybyś ją pełnił tam gdzie pierwotnie planowałeś to byś został.
Dziś kiedy są braki kadrowe może to być twoja ostatnia szansa na pozytywne załatwienie sprawy, bo na logikę lepiej mieć ciebie tam, gdzie chcesz niż nigdzie. Ale pamiętaj, że idziesz wtedy va bank - wóz albo przewóz - i może się skończyć odejściem ze służby.
Dlatego przemyśl to dokładnie.

Z drugiej strony skoro dopiero się przyjąłeś, a masz te prawie 40 lat to musisz mieć świadomość, że będziesz pełnił służbę co najmniej 25 lat do prawie 65 roku życia, a więc na emeryturę będziesz czekał dłużej niż w cywilu, bo obecnie po 60tce już możesz odejść na emkę.
pozdrawiam
ps. Jako Polska Kancelaria Prawna & Bezpieczeństwa z siedzibą w Rzeszowie udzielamy pomocy prawnej funkcjonariuszom i żołnierzom w sprawach związanych z pragmatyką służbową. Szukaj nas w sieci :-)
Funkcjonariuszu, żołnierzu - pamiętaj nie jesteś sam!

Odpowiedz
#3

Witaj ponownie Trasti,
Wyjaśnij mi jeszcze tylko dlaczego tutaj jesteś prawie 40-letnim mężczyzną, a w dziale Ankieta Bezpieczeństwa Osobowego w temacie Abo interwencje - żoną męża starającego się o przyjęcie do Policji?
Jest to ze wszech miar interesujące, nie prawda?
Może ban od moderatora pomoże, jak sądzisz?
Funkcjonariuszu, żołnierzu - pamiętaj nie jesteś sam!

Odpowiedz
#4

Odpowiedz jest nadzwyczaj prosta skorzystałem z użytkownika zony. Chyba nie jest to karalne Oczko zamiast dublowac kolejnych uzytkownikow . Luzik arbuzik
Odpowiedz
#5

Witam,
Jeśli tak to zwracam honor.
Funkcjonariuszu, żołnierzu - pamiętaj nie jesteś sam!

Odpowiedz
#6

A czy panstwo jako kancelaria prawna mozecie w jakis sposob pomoc?
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości


Theme © iAndrew - Forum software by © MyBB