Policja a miejsce pracy | ||||
Cześć wszystkim.
Moje pytanie odnosi się do miejsca pracy. Otóż w kwestionariuszu kandydata do służby znajduje się pozycja "Nazwa jednostki organizacyjnej Policji, w której chciałbyś pełnić służbę". Czy w tym polu podajemy jedną z jednostek ? I jaka jest szansa, że uda mi się pracować w jednostce najbliżej miejsca mojego zamieszkania ? O ile dobrze rozumiem pojęcie "jednostka". Korzystając z okazji chciałbym też zapytać jak wygląda system pracy. Czy początkujący policjant może liczyć na chociaż dzień wolnego w tygodniu ? Pozdrawiam serdecznie.
W tym miejscu wpisujesz KMP,OPP- bynajmniej tak mi kobieta w sekcji doboru kazała. Nie wiem jak inni może ktoś się jeszcze wypowie jak winnych miastach jest. Jeśli chodzi o prace najbliżej miejsca zamieszkania, to w Lublinie żeby dostać się do pracy w policji trzeba mieć min. 181-185 pkt.- nie wiem jak jest u Ciebie. Od 140 pkt przyjmują w Warszawie. Co do pracy już po szkole i stażu- pewnie jakieś wolne zawsze się wyrwie. Nie wydaje mi się że będziesz pracował 7/7.
Pozdrawiam
U nas w dziale doboru Pani powiedziala ze nikt nasile nie bedzie kierowany do innych jednostek. Jesli nie bedzie etatów, to zadzwonią do Ciebie i zaproponuja pracę w innym miejscu- tylkonie wiem jak jest traktowana odmowa, chyba jako rezygnacja. Musisz sie przejsc do swojego miasta do komendy i sie wypytac o wszystko.
Ale czy jeżeli skierują mnie do innego miejsca to znak, że muszę się przeprowadzić, tak?
Nie bierz jednostki miejsca zamieszkania, to wcale Ci nie ułatwi sprawy, jeżeli chcesz być dobrym policjantem.
czemu nie brać jednostki miejsca zamieszkania? Ja bym chciał być policjantem w swoim mieście.
Jeżeli napiszesz, że chcesz pracować w określonej jednostce, to myślę, że nie będą mieć z tym problemu i jednak Cię tam przydzielą.
O ile w ogóle będą mieć miejsce - bo tego zapomniałeś dodać. Jak nie będzie etatu to nie wierzę, że będzie zatrudniony tak o.
No właśnie musi być etat. Są też policjanci, którzy muszą całe życie zmieniać bo są oddelegowani gdzieś indziej.
Wtedy zmieniasz całe swoje życie pod policję - ale spoko, da się to przeżyć, więc bez paniki.
Da się przeżyć, jak nie masz rodziny, jak masz rodzinę to jednak ciężko wszystko pogodzić.
| ||||
Użytkownicy przeglądający ten wątek: |
2 gości |