Dziecko, a praca w policji | ||||
Czy zdecydowalibyście się na pracę w policji w wieku 18 lat, wiedząc, że w drodze dziecko, czy czekalibyście do narodzin, zajęlibyście się dzieckiem?
Zależy, czy patrzeć z punktu widzenia kobiety, czy z punktu widzenia mężczyzny?
No właśnie. To są dwie różne rzeczy, a Ty niestety nie sprecyzowałeś dokładnie o co konkretnie chodzi.
Jeżeli byłbym mężczyzną to chyba też bym się nie zdecydował, bo jednak spędzić życie w szkółce - a co z dzieckiem?
Jeżeli już jesteśmy policjantem to łatwiej jest wszystko pogodzić, niż gdy dopiero zaczynamy szkółkę.
Jeżeli wiedziałabym, że praca w Policji będzie kolidować z moim życiem to raczej nie zdecydowałabym się na taki krok.
Praca w Policji i narodziny dziecka - to jest bardzo trudno pogodzić. Szczególnie, gdy zaczynamy szkółkę.
W takim wieku to bardziej bym się zajęła dzieckiem - potrzebuje matki więc bez dyskusji.
Potrzebuje tak na prawdę obojgu rodziców - a policja, a raczej praca tam wymaga czasem na prawdę poświęceń.
Bardziej jednak bym powiedział, że potrzebuje matki. To ona uzestniczy przede wszystkim w życiu dziecka.
| ||||
Użytkownicy przeglądający ten wątek: |
1 gości |